Senior, czyli życie zaczyna się po 65
“Ruch to zdrowie” – każdy z nas zna to powiedzenie. Czy jednak rzeczywiście wprowadzamy je w życie? Życie całej rodziny?
Mamy dla nas młodych wachlarz możliwości. Mniej lub bardziej trendy. Idziemy w nowe kategorie prawie jak w nałóg.
Rower – jak najbardziej. Szosowy, trekingowy, miejski, górski….
Bieganie – pewnie. Maratony, sprinty, OCR…
CrossFit – w ciemno. Ale znowu możemy wybrać niszę: Kettle, Weightlifting, Endurance, gimnastyka…
Dziesiątki klubów fitness oferujących coraz wymyślniejsze zajęcia. To wszystko w zasięgu ręki.
W mediach społecznościowych chwalimy się wynikami. Czasy, kilogramy, kilometry pokonane i te które przed nami. Wspólny mianownik tych zdjęć i relacji to uśmiechnięte i zadowolone twarze. Nierzadko w otoczeniu przyjaciół. To nasze życie i nasza inwestycja w siebie. To samo chcemy dać dzieciom. Basen, tenis, taniec… To cudowne, że dbamy o siebie. Nasze ciało jest naszym domem. Ale ten dom nie wziął się znikąd. Ten dom dali nam Ci którzy nadal troszczą się o niego. Przy wizytach w rodzinnym domu dostajemy pod nos ulubione potrawy, pyszne ciasta i łakocie dla najmłodszych. No i najważniejsze – miłość.
Nasi rodzice też mają swoje ciała – domy, o które należy dbać i to w bardzo szczególny sposób. My odczuwamy ból po mocnym treningu. Oni powinni trenować, żeby nie czuć bólu. A odczuwają go po wstaniu z łóżka i podczas wykonywania większości zwykłych czynności życiowych.
Skoro my czerpiemy radość ze sportu i wiemy jak dużo satysfakcji nam daje, to może warto zarazić tym również swoich rodziców.
Wiadomo, że człowiek aktywny jest zdrowszy i pełen życia. Aktywność fizyczna poprawia ruchomość stawów, pomaga w schorzeniach kręgosłupa, usprawnia narządy ruchu i dodają seniorowi siły, która jest mu potrzebna w wykonywaniu codziennych zajęć i obowiązków. Aktywność fizyczna wpływa również na zadowolenie z życia. Badania dowodzą, że pozytywne nastawienie psychiczne spowalnia procesy starzenia się organizmu. Wiele badań potwierdza, że regularne ćwiczenia pozwalają zmniejszyć dolegliwości bólowe. Wzmocnienie mięśni i stawów przekłada się na lepszą ochronę kręgosłupa, naszych kolan i mniej bólu w przyszłości. Światowa Organizacja Zdrowia mówi o tym, że wystarczy już 20 min aktywności fizycznej dziennie, żeby poprawić stan naszego zdrowia. Już po 6 tygodniach regularnych ćwiczeń można zauważyć poprawę kondycji fizycznej. Co ważne, nie ma ograniczeń wiekowych dla aktywności ruchowej, powinna się ona stać naszym codziennym nawykiem i być dopasowana do możliwości organizmu.
Więc dlaczego nie zadbać też o formę pokolenia, które dało nam już tak wiele?
Pewnie, są różni seniorzy. Jedni tryskają energią i mają jej więcej niż cała rodzina razem wzięta. Ale są też Ci którzy potrzebują zachęty lub zwyczajnie pomocy w znalezieniu miejsca gdzie mogliby poćwiczyć. Często powodem dla którego tego nie robią jest wstyd. Znam to z domu. Słyszałam wiele razy „coś Ty, ja z takim ciałem to już się nie nadaję”, albo „ach nie ma już co pokazywać” i moje ulubione „to już nie dla mnie”. Uwierzcie mi, mam w domu największego uparciucha na świecie. Nie wiem jak, ale w końcu udało mi się namówić moją Mamę na zajęcia grupowe. Jest typem samotnika, więc nie nawiązała nowych znajomości, ale … uzależniła się od zajęć. I to w wieku 65 lat! Jej historię zawsze opowiadam na zajęciach i pewnie usłyszycie ją niejeden raz. Jeśli miałabym ująć to w jednym zdaniu, to powiedziałabym, że ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu.
Jeśli więc zależy Ci na zdrowiu, kondycji fizycznej i psychicznej Twoich bliskich, może dobrym pomysłem na prezent byłaby wizyta w naszym Stoodio.
Nie musisz od razu kupować karnetu open. Przyjdź i zobacz jak prowadzimy zajęcia, jaką atmosferę wprowadzamy i czy możesz nam zaufać.
Zajęcia „aktywny senior” to nie tylko gimnastyka. To także miejsce spotkań ludzi w podobnym wieku, z podobnymi upodobaniami i tematami do rozmów.
Do tego mamy dobrą kawę i herbatę w naszym bistro na „po zajęciach”. Bo widzisz zajęcia z seniorami nie kończą się po ostatnim poleceniu „wdech – wydech”. Te zajęcia trwają zawsze dłużej. Dlatego też zostawiamy w grafiku trochę więcej czasu, właśnie po to żeby nikt się nie gonił i nie czuł że musi zrobić miejsce następnej grupie. Zostawiamy czas na pogawędki, na narzekania, ploteczki i na humor. To też część zajęć. Seniorzy tego potrzebują, a my to uwielbiamy. Aktywny senior to jedne z moich ulubionych zajęć. Uczą empatii i cierpliwości, a do tego są to jedne z niewielu zajęć po których widać, że komuś zależy i że to co robisz ma sens. Gołym okiem widać progres. Jeśli jest dostrzegalny na zajęciach, to pomyśl jak może zmienić się życie takiego uczestnika i jego bliskich…
Spotkajmy się w Stoodio.